Kiedy wybrałam się tam w 2014 roku, z dużym zaciekawieniem szłam rano 8 września ulicami Cleveland (Ohio). Wysokie budynki, szerokie ulice przypominające Manhattan, ale prawie w ogóle bez ludzi. – Gdzie oni są? – myślałam, kiedy zatrzymał się przy mnie kierowca i zapytał, czy tutaj można zaparkować. Odpowiedziałam, że nie wiem, nie jestem stąd, on lekko poirytowany odpowiedział: – Nikt tutaj nie jest stąd. Może Cleveland rzeczywiście jest najbardziej przygnębiającym amerykańskim miastem? Tak wynika z dorocznego rankingu magazynu Forbes z 2010 roku. Może teraz w tym mieście są sami przyjezdni, którzy przyjechali na Content Marketing World? Z takimi myślami wchodziłam do centrum konferencyjnego…

Zobacz galerię infografik z CMW:

[wpsgallery]

Na miejscu wrzała praca:  sponsorzy szykowali swoje stanowiska, rozpoczęła się rejestracja uczestników (ponad 2500 marketerów z ponad 50 krajów, ponad 175 mówców, ponad 70 sponsorów). Rozmach i organizacja zrobiły na mnie wrażenie. Po czterech intensywnych dniach z całym przekonaniem mogę powiedzieć, że Cleveland ma swoje też jasne i bardzo ciekawe oblicza, a samo wydarzenie jest największym i najbardziej imponującym przedsięwzięciem dla ludzi zajmujących się content marketingiem na świecie.

Foto: Główna hala ze stoiskami sponsorów.

Content Marketing World to wykłady, warsztaty, targi oraz duża przestrzeń do nieformalnych rozmów. Program merytorycznie ułożony jest tak, że kilka przemówień (tych najważniejszych, najbardziej uniwersalnych) skierowanych jest do wszystkich uczestników, a poza tym są bloki, gdzie każdy może wybrać to, co go interesuje. Dla porządku zebrane są tematycznie w salach np. BTB, BTC, strategiczne, ROI, social media itd. Nie ma jednak obowiązku, by od początku do końca trwać w jednym temacie – można przechodzić między salami według swoich potrzeb i preferencji.

Dla ułatwienia jest przewodnik papierowy z opisanymi wykładami, ich celami i mówcami.
Można też korzystać z aplikacji mobilnej i tam wybierać sobie wykłady, zaznaczać, komentować, ocenić mówców itd. Bez żalu można zaryzykować i iść za głosem serca, bo jeśli coś ciekawego nas ominie, to do wszystkich prezentacji można wrócić – są dostępne. Uczestnicy mają też darmową możliwość korzystania z platformy z nagranymi wszystkimi wykładami – można wrócić do tych, które się podobały lub obejrzeć te, które zostały dobrze ocenione lub zarekomendowane.

 Foto: Robert Rose o swojej nowej książce.

Ogromną siłą Content Marketing Wold są mówcy. Można posłuchać i porozmawiać z takimi osobowościami jak Adrew Davis, Robert Rose, Jay Bear, Rebecca Lieb i wielu wielu innych.
Mówcą magnesem i gwiazdą był Kevin Spacey – doskonale sprawdził się w roli, podkreślał siłę dobrych historii, opierając się na swoich doświadczeniach.
W tematach dominowała strategia, bo jak i u nas, tak i tam bardzo jej brakuje i mało kto umie i wie, jak ją przygotować, a potem egzekwować.

Foto: Kevin Spacey w akcji.

Ja na pewno do Cleveland w 2015 roku wrócę, bo głowę mam pełną myśli, pytań i pomysłów. Jeśli zastanawiasz się, czy warto, może zaryzykujesz i kupisz dostęp do nagrań wideo.